Niespodziewany test gotowości operacyjnej lotnictwa i wojsk obrony powietrznej Floty Bałtyckiej stacjonujących w Kaliningradzie ogłosiło Ministerstwo Obrony Rosji. W najbliższych dniach trenowane będzie zwalczanie celów powietrznych, naziemnych i morskich oraz przemieszczanie się jednostek na nowe pozycje. Brak jest informacji o skali i planowanym czasie ćwiczeń.
Zarządzone 29 października niespodziewane sprawdzenie gotowości formacji stacjonujących w Kaliningradzie jest elementem szerszego programu testów. W tym samym czasie podobne zadania realizuje m. in. lotnictwo Floty Czarnomorskiej.
Jednostki lotnictwa myśliwskiego Floty Bałtyckiej, wyposażone w samoloty Su-27, trenują m. in. wykrywanie, identyfikację i zmuszanie do lądowania samolotów, które naruszyły rosyjską przestrzeń powietrzną. Wraz z oddziałami obrony przeciwlotniczej ćwiczą też odpieranie zmasowanych ataków, realizowanych przez różnego typu środki napadu powietrznego.
Samoloty Su-27 i Su-24M ćwiczą wspólne działania w warunkach nocnych, ataki na jednostki pływające przeciwnika oraz zwalczanie celów powierzchniowych, śmigłowców i bezzałogowych statków powietrznych. W najbliższych dniach samoloty bombowe Su-24M mają też trenować ataki na małej wysokości przeciw punktom dowodzenia, obiektom inżynieryjnym i zgrupowaniom wojsk umownego przeciwnika. Działania te będą realizowane we współpracy ze śmigłowcami szturmowymi Mi-24 i bojowo-transportowymi Mi-8. W tym samym czasie morskie maszyny Ka-27 będą trenować wykrywanie i niszczenie okrętów podwodnych przeciwnika. Niewykluczony jest również desant spadochronowy z użyciem samolotów An-26.
Ministerstwo Obrony Rosji nie udziela informacji na temat skali ćwiczeń, ani planowanego czasu ich trwania.